Mój pierwszy raz

Pan Artur - Mój pierwszy raz

„Jaram się jak dzika kuna w agreście” :) Może nie uwierzycie, ale dzisiaj miałem swój pierwszy raz! Poważnie!

I nie chodzi tu o panią ze zdjęcia ;) Normalnie przebiegłem pierwszy raz w życiu całe 5km bez zatrzymywania się i maszerowania! Czyli plan treningowy rozpoczęty we wrześniu został zrealizowany. Bałem się,  że odpadnę, że mi się znudzi, że nie będzie mi się chciało i nadal się tego boję, ale takie momenty, jak dzisiaj, dają niezłego kopa :) Kolejnym etapem będzie chyba szykowanie się do 10km, akurat do wiosny, a później będzie biegający niedzielny fotograf – trzeba będzie zaopatrzyć się w GoPro ;P

Trzymajcie kciuki!!!

Zdjęcie pochodzi z serwisu onlyimage.com

2 Comments

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.