Lubię zimę, ale kurde jakiś taki mało przyjemny ten poniedziałek :/ Trochę przypadkiem znalazłem sposób na poprawę nastroju :) Willie Nelson pięknie śpiewa „Summertime” Gershwin’a! I ta gitara, złachana, doświadczona, potłuczona, zmęczona, IDEALNA!
Summertime – w środku zimy
